Część Polaków wie, że w dniu 30 września 2006 r. przesłały istnieć Wojskowe Służby Informacyjne (WSI). Wydawać by się mogło, że rozpętana w 2005 r nagonka na wojskowe służby skończy się wraz z likwidacją WSI i końcem weryfikacją ich kadr. Niestety nawet miernej jakości Raport opublikowany 16 lutego 2007 r. (najprawdopodobniej takiej samej jakości jest do dziś nieopublikowany Aneks, który zaległ w czeluściach prezydenckich szuflad) oraz wyniki nieprofesjonalnie i z licznymi naruszeniami prawa przeprowadzanej weryfikacja kadr WSI nie są w stanie przekonać wielu „prawdziwych patriotów”, że likwidacja WSI była jedynie polityczną walką mającą tak wiele wspólnego z walką o władzę lat czterdziestych i pięćdziesiątych – zemsta, karierowiczostwo, strach i ciekawość przedstawicieli władzy. Pomimo upływu sześciu lat od rozwiązania WSI, nadal „prawdziwi patrioci” straszą Polaków wszechwładnym potworem – żołnierzami WSI, którzy z polecenia Moskwy sypią piach w tryby wspaniałych mechanizmów polskiego państwa. Kluczowy argument to – pobierałeś naukę w państwach demoludów, jesteś szpiegiem Moskwy szkolonym przez GRU. A dowody? Nieistotny drobiazg – zwycięzcy zawsze mają rację.
<<<czytaj cały artykuł>>>
Załączniki do których są odwołania w artykule:
Sowa pozdrawia i zaprasza wszystkich zainteresowanych do dyskusji.
gości