Pod jego rozkazami wywiad wojskowy przestał praktycznie istnieć. Szef MON dzieli najsilniejszą dywizję pancerną w Polsce, osłabiając jej wartość bojową. To spełnienie marzeń każdego rosyjskiego dowódcy. Ściany wschodniej na pierwszej linii mają bronić zamiast żołnierzy zawodowych, weekendowi. Amerykanie nawet nie chcą z Polską rozmawiać na temat przekazania w ręce Macierewicza rakiet Tomahawk. <<<czytaj całość>>>
List od czytelnika – Brutalna prawda o armii Macierewicza
Napisz odpowiedź