Korzyści z lobbingu WSI – 2011_08_09

„To, co było dotychczas dla mnie jedną z największych wad prezydenta Komorowskiego, to, że w jego otoczeniu są ludzie z dawnych Wojskowych Służb Informacyjnych, być może okaże się zaletą”. Kto wypowiedział tę szokującą opinię? Otóż pochodzi ona z wywiadu z prof. Jadwigą Staniszkis z 5 numeru pisma „Rzeczy Wspólne”.

Profesor Staniszkis namawia czytelników do spojrzenia na polską rzeczywistość z lotu ptaka. I wskazuje sprawy, które wymagają co najmniej przemyślenia. Na pierwszy plan wysuwa kwestię rządzenia krajem. Ostrzega, że brak strategii i odwagi w podejmowaniu długofalowych decyzji może się skończyć degradacją państwa. Nie szczędzi słów krytyki pod adresem obecnej ekipy rządzącej. Na pytanie, czy PiS jest teraz bardziej zdolny do rządzenia, odpowiada krótko: „Mógłby rządzić lepiej. Rządy PiS-u były lepsze od jego retoryki”. I radzi partii Jarosława Kaczyńskiego, by nie traktowała państwa jako maszyny do ręcznego sterowania oraz bardziej ufała ludziom.

Jednak najciekawsza jest ta część wywiadu, w której Staniszkis kreśli różnice między prezydentem Bronisławem Komorowskim a premierem Donaldem Tuskiem. Nie ogranicza się li tylko do wyliczenia spornych kwestii, ale też przewiduje skutki tego rozłamu. Twierdzi, że Komorowski mógłby – i powinien – patronować odbudowie polskiego przemysłu. Kołem zamachowym naszej gospodarki mogłyby być technologie wojskowe – i tu właśnie korzystny byłby lobbing WSI, jedynej (jak uważa Staniszkis) realnej w Polsce grupy interesu.

Źródło: http://www.rp.pl/artykul/697999.html

<<< czytaj ze źródła >>>